Czego jeszcze właściciel samochodu robić nie powinien?
Czego jeszcze właściciel samochodu robić nie powinien? Najogólniej wszystkiego, co może pasażerom (gościom przecież!) przeszkadzać. Dobrym przykładem jest włączanie radioodbiornika: nie każdy to lubi, a już szczególnie, gdy w czasie jazdy chciałoby się porozmawiać. Można zapytać, oczywiście, ale przy odpowiedzi warto wziąć poprawkę: goście dobrze wychowani powiedzą, że nie przeszkadza choć chyba przeszkadza… Najprościej nie włączać i nie pytać. Tylko dla porządku przypomnijmy, że używanie w samochodzie telefonu jest wprost zagrożeniem życia: zajęta ręka, rozproszona uwaga czego jeszcze trzeba, by wylądować na drzewie? Jak można będzie zareagować, gdy sytuacja na szosie zmieni się w ciągu sekundy? A jednak wciąż się widuje taką „gimnastykę” i myśli: czy długo pan kierowca będzie miał taki fart?Dzikie ekscesy pijanych, które z daleka pachną paroletnimi wyrokami, nie są przedmiotem savoirvivre’u. Darujmy je sobie. Ale codzienna obecność w ruchu drogowym, konieczność podejmowania precyzyjnych decyzji, co dalej robić to trzeba przemyśleć zawczasu! Jeśli nie nabędziemy odruchu koleżeńskiego traktowania innych, jeśli nie wczujemy się w ich sytuację to albo zapanuje agresywny chaos, albo w ogóle przestaniemy jeździć.